Jesienią staram się sprawiać sobie przyjemności. Chcę „osłodzić” nieco czas przeziębień, szybko zapadającego zmroku, oddalić czyhające, aby napaść na mnie, przygnębienie.
Wokół coraz mniej kwiatów. W naszym ogrodzie kwitną jeszcze ostatnie róże, a w domu króluje czerwony głóg.
Jego ceglasty kolor rozgrzewa i dodaje energii.